niedziela, 12 kwietnia 2009

Romantyczność vs. '80s

To dwa największe i najbardziej kontrastujące ze sobą trendy w tym sezonie. O dziwo, urzekły mnie oba te style- choć tak różne. Należy jednak pamiętać, że nie trzeba się skupiać na jednym nurcie. Prawdziwa fashionostka połączy je według własnego uznania!

  • ROMANTYCZNOŚĆ
Kochamy ją za wysublimowaną, pudrową gamę barw, zwiewne, kobiece kroje. To właśnie dzięki takim ubraniom możemy podziękować Bogu za to, że jesteśmy przedstawicielkami tej piękniejszej płci ;) Kroje pełne są motywów kwiatowych, falban, koronek oraz kokard. Propozycje poniżej są głównie w tonach różu i bieli (takie znalazłam w internetowych sklepach :), ale spokojnie mogą to być także odcienie błękitu, beżu, mięty (kocham ją w połączeniu z pudrowym różem!), a nawet bladej żółci i lilii. Jeśli skorzystamy z akcesoriów o ciemniejszej barwie (np. czerń, czekoladowy brąz, grafit), nasz strój będzie bardziej dystyngowany. Jednak, jeśli chcesz poczuć się bardziej dziewczęco i nie chcesz psuć romantycznej konwencji nie sięgaj po tego typu barwy.






  • '80s
Neonowe kolory, które w rzeczywistości w ogóle ze sobą nie współgrają- to cały urok tego trendu! Pamiętajmy, że należy także skupić się na jak najbardziej udziwnionych krojach. Poza tymi architektonicznymi, kosmicznymi, należy wziąć pod uwagę kombinezony, a także asymetryczne topy i pumpy. Jeśli chodzi o deseń- im bardziej wymyślny, tym lepiej. Do tego wszystkiego dochodzą błyszczące, tudzież plastikowe akcesoria. Jednak moim zdaniem, skoro lata '80 mamy już daleko za sobą, nie powinniśmy zmieniać chodników miast w wielkie party z teledysków Pointer Sisters. Dlatego zapomnijmy o trwałej i tonach lakieru do włosów, a jeśli nasz ubiór inspirowany jest latami '80 radzę nie przesadzać z makijażem!






źródło: style.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz