I wcale nie chodzi mi tu o prześmiewcze i ironiczne uwagi. Po prostu w tym roku, wybierając sie na imprezę w świetle dyń śmiało możemy korzystać z propozycji projektantów. Na każdym kroku- czarna lub czerwona szminka, poszarpane włosy, wielokrotnie na wybiegach twarze modelek są silnie upudrowane na biało. Tu bezpośrednio wyraziła się Luella Bartley. Uwielbiam ją za łamanie konwenansów!Alexander McQueen. Jego kreacje, choć piękne, dzięki kolorystyce i stylizacji wyrażają mroczne klimaty. A może po prostu wystarczy skryć oczy za ciemną, tajemniczą maską, tak jak proponuje Celine Faizant?
piątek, 24 października 2008
Subskrybuj:
subskrybuj posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz