poniedziałek, 7 czerwca 2010

Koszmar od pasa w dół, czyli apoteoza Converse

Z tymi spodniami (butami?) spotkałam się już dawno, ale długo zastanawiałam się, czy powinnam publicznie wypowiadać się na ich temat. Nie chcę tu dyskutować o gustach. Pozwolę sobie jedynie wyrazić swoją opinię na temat tych ... Ostatecznie, w obronie mody i niepodważalnego faktu, iż stanowi ona sztukę, z którą możemy obcować namacalnie, stwierdziłam, że nie mam nic do stracenia.

Converse chce zdominować cały strój, pokazać, że to nie tylko niepozorne trampki, które obecnie noszone są do wszystkiego i przez wszystkich. Firmie najwyraźniej nie wystarczyło kreowanie kolejnych wzorów do tradycyjnych krojów butów (co swoją drogą zawsze wychodziło im całkiem nieźle, jeżeli nie świetnie:). Postanowili zatem wydłużyć swoje modele do maksimum- do pasa. Pierwszą osobą, która publicznie pokazała się w sznurowanych od palców stóp po kości biodrowe trampko- spodni była Willow Smith- młodziutka córka Willa Smitha. Nigdy nie chciałam krytykować ubrań małych dzieci, ale w tym wypadku, aż kusi o cięty komentarz. Zatem, jeżeli dziecko wygląda w tym komicznie i groteskowo, to wyobraźmy sobie dorosłego człowieka przechadzającego się w różowych trampko- spodniach po ulicy wielkiego miasta...

Pozwolę sobie nie rozpisywać się na temat kolejnej przedstawionej poniżej propozycji Converse. Wydaje mi się, że nie wymaga ona komentarza...

Z drugiej strony, jeśli nie znosimy polskiej tradycji zdejmowania w cudzym domu butów przy wejściu, mając na sobie spodnio- buty mamy jednocześnie pretekst, aby tego nie robić ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz